Co za historia! Jednak życie pisze najpiękniejsze scenariusze.
Słychać powszechne wołanie o etos. I o to, co ludzi łączy, a nie dzieli. Spróbujmy do czegoś dojść.
Komorowski skazany za manifestację przed Grobem Nieznanego Żołnierza. W roz-prawie odwoławczej uczestniczył sędzia Kryże.
Potem w związku NSZZ "Solidarność", związany z UD, UW, a w 1997 wraz Janem Rokitą utworzył Koło Konserwatywno-Ludowe. I wtedy już w AWS pod wodzą Mariana Krzaklewskiego, przewodniczącego NSZZ. Unia Wolności była koalicjantem AWS.
W 2001 związał się z PO.
A teraz Duda. Na początku 2000 był działaczem UW, a więc koalicjantem AWS i Komorowskiego. Potem związał się z PiS, gdzie funkcjonował wspólnie z żoną Jana Rokity. Wraz z sędzią Kryże był w ministerstwie Ziobry w rządzie.
Potem Duda pracował w Pałacu przy prezydencie, aż w końcu odszedł, gdy przyszedł Komorowski. Teraz popiera go NSZZ "Solidarność", która jest przeciw Komo-rowskiemu.
Obaj panowie pracowali już w Pałacu.
I pomocnicy znani z pewnego programu TV. Komorowskiemu pomaga Kamiński, który był w PiS w momencie, gdy Komorowski najbardziej z nim walczył. A wcześniej Kamiński był w ZChN i rzecznikiem komitetu kandydatki na prezydenta HGW, która potem była w PO, które ostatecznie walczyło z PiS, w którym był Kamiński. Potem Kamiński startował już z list PO.
Natomiast Dudzie pomaga Kurski, który walczył z UW. Kurski należał do NSZZ "Solidarność" i był w AWS, był więc koalicjantem Komorowskiego. Odszedł do PiS, a potem do LPR, ale wrócił do PiS, skąd został wykluczony, ale potem znów przywrócony.
Obaj panowie odeszli z PiS, przez moment zwalczali PiS, a teraz się wzajemnie zwalczają.
Generalnie wszyscy panowie byli związani z AWS. Teraz przeciwnicy tamtej formacji są za nimi. Co za cudna historia. Co za serialowe punkty zwrotne.
Polska mistrzem Polski.